
SWIFT to największy system obsługujący przelewy międzynarodowe, zrzeszający ponad 9000 banków z całego świata. Za pomocą systemu wyślemy pieniądze nawet w najdalszy koniec świata. Niestety wysyłanie przelewów w systemie SWIFT może nas słono kosztować.
Czym jest SWIFT
SWIFT, czyli Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication to międzynarodowe stowarzyszenie, które zajmuje się administracją siecią telekomunikacyjną służącą do wymiany informacji pomiędzy instytucjami finansowymi
Wszystkie przelewy zagraniczne realizowane są w oparciu o ten system.
Jak działa system SWIFT
Tak naprawdę przelew walutowy jest realizowany w oparciu o umowy międzynarodowe pomiędzy bankami. SWIFT jest jedynie systemem, dzięki któremu banki wymieniają się informacjami o przelewach. Konkretnie służy do tego komunikat MT103. To dzięki niemu bank A jest w stanie skutecznie przekazać środki do banku B, nawet gdy dzielą je tysiące kilometrów.
Przelewy zagraniczne w systemie SWIFT realizowane są w oparciu o rachunki NOSTRO i LORO. Jak to działa? Nasz Polski bank podpisuje umowę np. z bankiem niemieckim. Na mocy tej umowy niemiecki bank otwiera dla polskiego rachunek, na który kierowane są przelewy klientów wysyłane do Niemiec. Następnie ten niemiecki bank rozsyła pieniądze do konkretnych niemieckich banków.
Przykład:
Wysyłamy pieniądze z mBanku do niemieckiego banku Deutsche Postbank AG. mBank ma podpisana umowę o prowadzenie rachunku NOSTRO/LORO z Comerzbankiem. Pieniądze są przelewane na konto NOSTRO w Comerzbanku, a następnie Comerzbank wysyła pieniądze do Deutsche Postbanku.
Oczywiście Comerzbank nie robi tego za darmo. Za tę uprzejmość pobiera prowizję. To i tak bardzo prosta sytuacja, bo Niemcy to nasi sąsiedzi, więc to całkiem naturalne, że polskie i Niemieckie banki mają podpisane umowy o współpracy.
Ale wyobraźcie sobie, że pieniądze wysyłamy np. do Kamerunu lub Tybetu! Czasem na drodze przelewu może być nawet kilkanaście banków pośredniczących. I każdy z nich pobiera swoje własne prowizje. To dlatego w internecie pełno jest informacji, o klientach którzy wysłali np. 30 zł, a zapłacili 80 zł prowizji!
Ile kosztuje przelew SWIFT?
Przelew SWIFT możemy wysłać w kilku opcjach:
- OUR – to opcja, w ramach której ponosimy cały koszt realizacji przelewu. Zapłacimy nie tylko prowizję naszego banku i opłatę za komunikat SWIFT, ale również wszelkie ewentualne prowizje naliczone przez banki pośredniczące.
- SHA – to opcja w ramach której dzielimy się kosztami z odbiorcą przelewu. My płacimy opłaty naszego banku, a odbiorca płaci wszelkie prowizje banków pośredniczących
- BEN – w tej opcji my nie płacimy nic, natomiast wszystkie koszty przerzucone są na odbiorcę przelewu
Wiemy już, że finalne koszty przelewu są trudne do oszacowania. Precyzyjnie ustalić możemy jedynie koszty naszego banku. Tu też nie ma kolorowo. Banki pobierają za tego typu przelewy naprawdę abstrakcyjne prowizje.
Jak długo idzie przelew SWIFT?
Wiemy już, że przelewy SWIFT są straszliwie drogie. Niestety nie nadrabiają w kwestii szybkości. Każdy bank na świecie ma ustaloną własną datę waluty. Zazwyczaj wynosi ona 1-2 dni roboczych. Oznacza to, że jeśli klient zleca przelew walutowy, to bank realizuje go maksymalnie w ciągu daty waluty.
Teraz wyobraźcie sobie, że na drodze przelewu stoi kilka banków pośredniczących i każdy z nich trzyma pieniądze przez 2-3 dni robocze. Powoduje to, że czasem na przelew w systemie SWIFT trzeba czekać całe tygodnie.
Oczywiście im bardziej cywilizowany kraj, do którego wysyłamy pieniądze, tym cały proces trwa szybciej.
Jaka jest alternatywa dla przelewów SWIFT?
Z powyższych wiadomości trzeźwo myślący człowiek jest w stanie wyciągnąć tylko jeden wniosek: Nie wysyłać pieniędzy w systemie SWIFT. A jakie mamy alternatywy?
Przelew SEPA
Jeśli wysyłamy pieniądze w granicach Unii Europejskiej i wykonujemy przelew w Euro to możemy skorzystać z przelewu SEPA. Jest on zdecydowanie tańszy (maksymalnie kilkanaście złotych) i szybszy (maks. 2 dni robocze). SEPĄ nie możemy jednak wysłać innej waluty niż euro, ani też wysłać go do kraju nienależącego do Unii Europejskiej lub europejskiej strefy gospodarczej).
Płatność kartą
Jeśli wysyłamy przelew, bo chcemy opłacić zakupy w zagranicznym sklepie, to zdecydowanie bardziej opłaca się wybrać opcję płatności kartą. Przede wszystkim, gdy płacimy kartą to chroni nas Chargeback (w sytuacji, gdy sklep nas oszuka, albo nie wyśle towaru mamy możliwość odzyskania pieniędzy). Stali czytelnicy Cardholdera wiedzą jednak,że banki golą klientów również na przewalutowaniach W takiej sytuacji można skorzystać z rad zawartych w tym poradniku i w znacznym stopniu ograniczyć koszty takiej płatności.
PayPal
Popularny system płatności PayPal pozwala na wykonywanie przekazów pieniężnych pomiędzy użytkownikami. Dużą zaletą jest fakt, że transfer dochodzi do skutku w czasie rzeczywistym. Sprawę może skomplikować fakt, że zarówno nadawca, jak i odbiorca muszą posiadać konto w PayPalu. Za taką przyjemność przyjdzie nam zapłacić od 0,9% do 3,3% + przewalutowanie po kursach PayPala, które nie są zbyt atrakcyjne
Western Union
Kolejną opcją jest skorzystanie z usług firmy — legendy, czyli Western Union. Ta realizuje przekazy pieniężne od ponad 200 lat i dostarcza pieniądze do większości krajów na świecie. Jest też wygodna, szczególnie dla osób mniej obeznanych z nowymi technologiami. Po pieniądze wystarczy zgłosić się do jednego z oddziałów Western Union.
BitCoin
To ciekawa alternatywa dla tradycyjnych form przekazywania pieniędzy. Przede wszystkim ze względu na bardzo niski koszt oraz błyskawiczną realizację. BitCoin to tzw. krypto waluta. Jest zupełnie niezależna od banków centralnych. Pieniądze możemy za niewielką prowizją 2-4% wymienić na giełdzie bitcoinów, błyskawicznie przesłać np. mailem i ponownie wymienić.