
Często zaciągnięcie kredytu hipotecznego zaczynamy brać pod uwagę dopiero wtedy, gdy znajdujemy naszą wymarzoną nieruchomość. Aby uniknąć pośpiechu, nerwów i nie do końca przemyślanych decyzji, warto jednak zacząć się przygotowywać do zaciągnięcia tak poważnego zobowiązania kredytowego już na kilka miesięcy wcześniej.
Samo przygotowanie szeregu potrzebnych dokumentów zajmuje sporo czasu, a przed złożeniem wniosku o kredyt powinniśmy również uporządkować nasze sprawy finansowe, co przyczyni się do poprawy zdolności kredytowej i umożliwi wnioskowanie o wyższą kwotę kredytu. Nie bez znaczenia jest także fakt, że musimy dać sobie trochę czasu, aby uzbierać niezbędny wkład własny na mieszkanie. Przygotujmy się gruntownie do zaciągnięcia kredytu, a z pewnością nie będziemy żałować.
Zadbajmy o wkład własny
Uzyskanie kredytu hipotecznego na 100% wartości nieruchomości jest praktycznie niemożliwe. Trzeba liczyć się z tym, że bank będzie od nas wymagał zgromadzenia pieniędzy stanowiących wkład własny. Większość kredytodawców wymaga zgromadzenia 20% wartości mieszkania. Zdarzają się jeszcze banki, w których istnieje możliwość kredytowania z wkładem własnym rzędu 10%, jednak wybór ofert jest bardzo mały i trzeba liczyć się z tym, że są one obarczone większymi kosztami, choćby związanymi z ubezpieczeniem.
Na rynku kredytów hipotecznych panuje zasada, że im większym wkładem własnym dysponuje kredytobiorca, tym niższą marża, prowizja, opłaty dodatkowe, a nawet samo oprocentowanie kredytu. Dlatego warto nawet odsunąć nieco w czasie zakup nieruchomości i znaleźć dodatkowe źródła odchodów, choćby na kilka miesięcy, aby zebrać wyższy wkład własny. Możemy na tym naprawdę wiele zyskać.
Zmaksymalizujmy zdolność kredytową
Oprócz wkładu własnego kolejnym bardzo istotnym czynnikiem jest nasza zdolność kredytowa. To od niej zależy, na jaką maksymalnie kwotę kredytu mieszkaniowego możemy liczyć. Zanim zdecydujemy się złożyć wniosek kredytowy, możemy obliczyć zdolność kredytową i realnie na nią wpłynąć, dzięki czemu będziemy mogli liczyć na zdecydowanie lepszą ofertę.
Na zdolność kredytową mają wpływ takie czynniki jak wysokość dochodów, wiek, stan cywilny, liczba dzieci, obciążenia innymi kredytami i pożyczkami oraz historia kredytowa. Dajmy sobie kilka miesięcy na poprawę tego, co można zmienić. Warto zacząć od zbudowania pozytywnej historii kredytowej. Wiele młodych osób boryka się z takim problemem, że wcale nie posiadają takiej historii. Obniża to naszą wiarygodność w oczach banku. Zmienimy sytuację na naszą korzyść, dokonując choćby drobnych zakupów na raty i regularnie je spłacając lub zaciągając niewielki kredyt gotówkowy i oddając należność w terminie.
Z kolei, jeśli mamy aktualnie jakieś aktywne zobowiązania finansowe, musimy wziąć pod uwagę to, że każde z nich zmniejsza naszą zdolność kredytową. Postarajmy się więc pozamykać je przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny. Spłaćmy raty zakupowe, oddajmy wszelkie pożyczki. Jeśli mamy kartę kredytową lub limit w koncie, zrezygnujmy z tych produktów, ponieważ nawet jeśli nie wykorzystujemy przyznanego nam limitu zadłużenia, to i tak wpływa on na obniżenie naszej zdolności kredytowej. Nie liczmy na to, że bank nie dowie się o tym, że mamy kartę kredytową- takie informacje są dostępne w BIK, gdzie wszyscy kredytodawcy sprawdzają swoich klientów, rozpatrując wnioski kredytowe.
Przed dokonaniem ostatecznego wyboru banku, dokonajmy przeglądu dostępnych na rynku kredytowym ofert i dobrze się zastanówmy. Pomocne może okazać się skorzystanie z porównywarki kredytów hipotecznych lub osobiste skonsultowanie się ze specjalistą w tej dziedzinie (analityk finansowy, doradca kredytowy). Oferty poszczególnych banków, choć na pozór podobne, mogą się naprawdę znacznie różnić. Dobrze przygotujmy się finansowo do zaciągnięcia zobowiązania i dołóżmy wszelkich starań, by znaleźć najlepszą ofertę. Dajmy sobie czas i nie działajmy w pośpiechu, bo przy tak poważnym długoterminowym zobowiązaniu finansowym możemy zarówno zyskać, jak i stracić naprawdę wiele.